Każdy chce spokoju i mówi: „Pragnę spokoju”. Są tu zawarte trzy słowa – ja Chcę spokoju. Tak więc, jeśli chcesz spokoju, zapomnij o dwóch pozostałych słowach – ja i chcę, a zostanie ci tylko spokój.
Podstawowa zasada jest bardzo prosta do zrozumienia: to „ja”, nasze ego, nie pozwala nam na spokój. Jesteśmy tak świadomi własnej pozycji i prestiżu, że nie będziemy słuchać innych. Chcemy, aby nasze słowo zawsze zatriumfowało. Ale do tego musimy najpierw nauczyć się być dobrym słuchaczem. Dopóki nie nauczymy się rozumieć punktu widzenia innych, nie możemy poznać prawdy. Dopóki nie poznamy prawdy, nie możemy zwyciężyć. Metaforycznie również litera „I” w angielskim słowie Ja stoi pionowo, a nie poziomo lub ukośnie. Jeśli zbliżysz się do niej, zderzysz się z nią i runiesz. Teraz, jeśli obrócisz „I” o 90 stopni, stanie się ona pozioma jak most, ludzie mogą na nim chodzić.
Dajcie więc 90-stopniowy zwrot swojej osobowości, nauczcie się zginać, zginać swoje ego, a zobaczycie, że macie moc, by stać się mostem we wszystkich waszych związkach, ponieważ „Ja” zniknęło. Poczujesz się, jakby dokonał się jakiś cud.
Podobnie, drugie słowo – chcę, które w rzeczywistości jest pragnieniem, jest przyczyną naszych zmartwień. Kiedy nasze zachcianki nie są spełnione lub pragnienia nie są spełnione, stajemy się nieszczęśliwi. To powoduje reakcję łańcuchową w naszym ciele, sprawia, że w pewnym momencie dochodzi do zatrzymania. Jesteśmy sfrustrowani, a potem źli, możemy nawet stawać się agresywni i tak dalej.
Tak więc, zachcianki lub pragnienia są przyczyną wszystkich naszych zmartwień, które obecnie powszechnie nazywamy czynnikami stresu. Im wyższe zmartwienia, tym wyższe poziomy stresu. Tak więc z pragnieniami przychodzą zmartwienia, a jak mogą współistnieć zmartwienia i pokój? Odpuście więc pragnienia, a spokój się pojawi.
Źródło: Wykłady YOGGURU C.M.BHANDARI
Przełożył Piyush Mittal