Założycielka Akademii Ruchu we Wrocławiu. Od wielu lat zainteresowana kulturą Dalekiego Wschodu, Beata rozpoczęła swoją podróż w głąb siebie poprzez praktykę Aikido. Będąc aktywną fizycznie i silną, ale także kierując się intuicją, dążyła do znalezienia praktyki, która nie tylko stanowi wyzwanie dla ciała, ale także dotyka rozwoju wewnętrznego. Po drodze był także taniec jako forma ekspresji … Ale to joga stała się jej drogą.
Beata uznaje znaczenie duchowych poszukiwań. Umysł i ciało są nierozłączne. Wejście na matę dało jej poczucie pełni. Ujawniło ograniczenia umysłu i ciała, a jednocześnie zachęciło do przekraczania tych ograniczeń. Jak sama twierdzi, Ashtanga jest bardzo wymagająca. Wymaga czasu i cierpliwości. Beata przez kilka lat ćwiczyła pilnie, podróżując po świecie, szukając nauczyciela i mentora, który by ją prowadził. Miała szczęście spotkać na swojej drodze i praktykować u bardzo dobrych nauczycieli: Lino Miele, Nancy Gilgoff, Prem Carlisi, Rolf Neikutenn i innych. Kiedy jednak poznała Johna Scotta, połączenie i więź były natychmiastowe. Niedługo po tym jak ukończyła u Johna kurs nauczycielski na poziomie RYT 200 zaczęła mu asystować na jego warsztatach i kursach w wielu krajach na świecie. Obecnie jest certyfikowanym przez niego nauczycielem na poziomie RYT 500.
Beata uczy na co dzień Ashtangi Jogi w Akademii Ruchu we Wrocławiu. Kształci nowych nauczycieli Ashtangi Vinyasy Jogi na poziomie RYT 200. Jest stale zapraszana do prowadzenia warsztatów i kursów w Polsce i za granicą.
Będąc bardzo doświadczonym nauczycielem, pozostaje pokorna i uczy z wielką uwagą i oddaniem. To poczucie bycia zauważonym. Bez względu na dzień czy konkretną praktykę, którą wybierasz, masz poczucie, że jest tam dla Ciebie, aby pomóc i prowadzić. Prawdziwa jakość nauczyciela uchwycona w miłej i łagodnej istocie.
