Zrozumienie mantr zmieniło się, gdy ludzie oddalili się od swojej duchowej natury. Jednym z przykładów jest znaczenie mantry Om Namah Shivaya. „Pozdrawiam Śiwę, kłaniam się Śiwie” to dosłowne znaczenie, ale Om Namah Śiwaja nie oznacza „Pozdrawiam Śiwę”.
To jest potężna Mantra, spróbujmy ją zrozumieć:
Na początku był tylko Shivam, czysta świadomość. Ta czysta świadomość to Sat, Cit, Ananda: nieograniczona błogość, która jest pozbawiona jakichkolwiek materialnych treści.
Z tego Shivam, czystej świadomości, Shakti została zamanifestowana do stworzenia przez wielką eksplozję. Dźwięk (naada) narodzin stworzenia to AUM. Po tym dźwięku zostało wyemitowane światło. To naada i bindu tworzą Shivę i Shakti. (Biblia również mówi: Na początku było Słowo, Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo).
Od AUM powstało pięć świętych liter dla Shivy, PAŃĆAKSZARA (co oznacza 5 liter w sanskrycie): Na, Ma, Si, Va, Ya, które wypowiadane razem wydawały dźwięk Namashivaya.
Każda z tych liter posiada własną moc. Z subtelnej mocy tej mantry powstało pięć podstawowych sił materialnych ucieleśnionych w ziemi “Na”, wodzie “Ma”, ogniu “Si”, powietrzu “Va” i eterze “Ya”. Cały wszechświat z niezliczonymi istotami poruszającymi się i nieruchomymi, niezliczonymi gwiazdami nocnego nieba, ciałami planetarnymi, które krążą wokół naszego Słońca i innych słońc. W rzeczywistości wszystko w tym ogromnym kosmosie, od najmniejszego do niewyobrażalnie wielkiego, powstało z połączenia tych pięciu pierwotnych elementów w różnych konfiguracjach.
W tym czasie pięć liter rozkwitło/podzieliło w pięćdziesiąt jeden świętych dźwięków (alfabet języka Sanskryt). Stworzyły między sobą dwie siły przyciągania i odpychania, siły pozytywne i negatywne, prowadzące do ich rozgałęzienia w dziewięćdziesiąt sześć zasad, z których zrodziły się niezliczone siły.
Połowa z nich została stworzona do przyciągania, a druga połowa do odpychania i przenikały cały kosmos, a wszystko to było w nim statyczne i dynamiczne. Wszechświat nadal jest nieustannym tańcem tych pierwotnych i wiecznych atomów. To właśnie te podwójne siły przyciągania i odpychania są odpowiedzialne za nieskończone dualności, które pojawiają się i funkcjonują wokół nas.
Dobro i zło, pojawienie się i zniknięcie, narodziny i śmierć, dzień i noc, ciepło i zimno, cień i słońce, deszcz i susza, ziemia i woda, życiodajny tlen i śmiercionośny dwutlenek węgla, Ida i Pingala, Puraka i Rechaka, mężczyzna i kobieta, nektar i trucizna, zdrowie i choroba, radość i smutek, śmiech i łzy, pożądanie i niechęć, młodość i starość, hałas i cisza, wiedza i ignorancja…
Do produkcji ognia używamy kamieni krzemiennych. Jeden krzemień trzyma się w prawej ręce, a drugi w lewej. Kiedy zostają przymusowo doprowadzone do gwałtownego kontaktu, powstaje dźwięk. To jest naadam. Kiedy proces powtarza się kilka razy, pojawia się iskra światła. To jest bindu. Posługując się tą samą analogią, gdy chmury zderzają się na niebie, najpierw powstałe grzmot, a następnie światło, ale my najpierw widzimy błyskawicę i potem słychać grzmot. A nasza wiedza, która jest oparta tylko na naszych zmysłach, czasami doprowadza do błędnych wniosków.
Kiedy nośnik elektryczności dodatniej (siła przyciągania) i nośnik elektryczności ujemnej (siła odpychania) zbliży się do siebie, usłyszymy trzask, któremu towarzyszą iskry, które jesteśmy w stanie zobaczyć. Jeśli są one zintegrowane w medium, w którym drobne włókna drutu, które je przenoszą, są skręcone ze sobą, jak w przypadku żarówki elektrycznej, mamy blask jasnego światła. Kontrolując i zmuszając te siły do podporządkowania się, dokonuje się wielu potężnych rzeczy.
Jest dobrze ugruntowaną prawdą, że Moc, która stoi za wszystkimi rzeczami na świecie, zarówno świadomymi, jak i nieświadomymi, jest centralną Zasadą, która pośredniczy między przeciwieństwami i utrzymuje je w równowadze. Niewidoczny na zewnątrz, stanowi rdzeń każdego obiektu i każdej zachodzącej zmiany jest obecny w najgłębszej istocie każdej istoty.
My również jesteśmy żywymi istotami nasyconymi tą mocą. Uświadomienie sobie tego, otworzy perspektywę ujawniania prawdy. Mikrokosmos jest wyrazem makrokosmosu. Siła kosmiczna rozszerzona w tym drugim jest uwięziona w tym pierwszym. Makrokosmos jest tym wszechświatem; mikrokosmos to nasze własne ciało.
W Om Namah Shivaya jest zawarte sześć różnych mantr. Pierwszy Om, drugi Na, trzeci Mah, czwarty Shi, piąty Va i szósty Ya. Wszystkie sześć dźwięków jest połączonych z różnymi czakrami. Kiedy mówisz Na, Mah, Shi, Va, Ya, dotykasz różnych czakr. Kiedy wypowiadasz mantrę Om, aktywujesz Ajna czakrę. Kiedy mówisz Ya, jest to czakra serca, Anahata. Kiedy mówisz Va, jest to czakra Swadhisthana. Kiedy mówisz Shi, jest to czakra Vishuddhi. Kiedy mówisz Namah, jest to czakra Manipur. Zatem te różne dźwięki odnoszą się do różnych czakr, systemów energetycznych i systemów umysłu.
Kiedy wypowiadasz mantrę Om Namah Shivaya to wyrównujesz i oczyszczasz w swoim ciele pięć pierwotnych elementów. Każda litera jest fundamentalną mocą aktywującą element, który pierwotnie z niej wyrósł. Tak więc pierwotne źródło wszechświata, które nie ograniczając się do niczego jest wszechobecne. Najwyższa Istota, do której odnosi się mantra NA MA SI VA YA, jest zarówno źródłem, jak i podtrzymaniem całego fizycznego wszechświata: ziemi – Na, wody – Ma, ognia – Si, powietrza – Va i eteru – Ya.
W naszym ciele Na – reprezentujący 2 nogi, Ma – reprezentujący żołądek, Si – reprezentujący 2 ręce, Va – reprezentujący usta; Ya- reprezentujący dwoje oczu otoczonych przez Pranava Tatwa, AUM.
JEŚLI JEDNAK MYŚLISZ, że jest to modlitwa do ŚIWY, to musisz to przemyśleć.
Jeśli chcesz poznać Boga, najpierw poznaj siebie. Bóg, którego czcimy, jest w ostateczności Atmanem w nas.
Z powodu nieporozumień i niezrozumienia działania mantr ludzie kojarzyli je z religią. Wszystkie religie pojawiły się na tej planecie wiele tysięcy lat po jodze. Dlaczego więc mantry były kojarzone z religią? Dlaczego nie trzymano ich oddzielnie jako Sadhany jogi? Dzieje się tak dlatego, że ludzie nie rozumieli skomplikowanych relacji między ciałem, umysłem i duchem.
Piyush Mittal
Nirmala.pl Instytut Jogi i Ajurwedy
Na podstawie wykładów:
Swami Niranjanananda Saraswati
One Reply to “Mantry nie są religijne – o nierozumieniu mantr”
Bardzo dziękuję za ten artykuł. Pozdrawiam serdecznie